Każde zanieczyszczenie wody w większych ilościach jest ogromnie niebezpieczne. Na szczególną uwagę zasługuje jednak żelazo, które nawet w niewielkich ilościach może wyrządzić naprawdę wiele szkód.
Odżelaziacz wody
Nie bez przyczyny odżelaziacze wody są dziś tak bardzo popularne. Nie jest to oczywiście efekt tego, że nagle w wodzie jest więcej żelaza niż kiedyś. W gruncie rzeczy jest wręcz przeciwnie. Kiedyś żelaza było o wiele więcej, jednak ludzie nie wiedzieli, jak duży jest to problem. Dzisiaj natomiast zdają już sobie z tego sprawę i usuwają żelazo jeśli tylko jest to możliwe.
W przypadku wody przeznaczonej do picia dopuszczalny poziom żelaza jest bardzo niski. Dlatego też, w domach instaluje się przeważnie bardzo skuteczne, należące do najdroższych odżelaziacze wody, jeśli woda ma być przeznaczona do picia. Jeśli woda wykorzystywana jest w innych celach, odrobina żelaza nie jest aż tak bardzo szkodliwa. W takim przypadku trzeba je również usuwać, ale niekoniecznie w całości. Rzecz w tym, że usuwanie żelaza tylko po części może być przeprowadzone także przez tani odżelaziacz wody, z najbardziej podstawowym, nieszczególnie szczelnym złożem filtracyjnym.
Swój odżelaziacz wody znajdziesz na https://www.ultrafiltracja.pl/pl/c/Odzelaziacze/74
Jak to wygląda w przemyśle?
Nie każdy wie o tym, że odżelaziacz wody to urządzenie, które również wykorzystują powszechnie fabryk i do tego, aby oczyszczać wodę przemysłową. Bez wątpienia ,wielu osobom wyda się to absurdalne, aby czyścić wodę przemysłową. Służy ona przecież do wykorzystania w brudnych i mocno zanieczyszczonych maszynach. Niemniej jednak, wśród zanieczyszczeń maszyn nie ma metali ciężkich. Chodzi o to, że działają one bardzo negatywnie na jakość wszystkich w zasadzie maszyn.
Odżelaziacze wody, jakie są powszechnie stosowane w przemyśle, to nie te same odżelaziacze co pojawiają się w domach. Wykorzystują one nieco odmienny mechanizm.
U nas było bardzo przekroczone żelazo. Profesjonalny odżelaziacz wody mamy już od 5 lat, jednak nadal pamiętam tą mętność i ten specyficzny zapach. Wody z taką ilością żelaza nie dało się pić. Sytuacja była już tak krytyczna, że nawet chcieli drugi odwiert robić w innym miejscu. Na szczęście filtr z odpowiednią ilością złoża odżelaziającego pomógł.
Mój brat wpadł na ten genialny pomysł wiercenia drugiej studni i niestety okazało się, że woda w drugiej studni jest niewiele lepsza. Zabrał się za uzdatnianie tej drugiej, bo było to trochę łatwiejsze, ale nie tanie. Warto w takich sytuacjach od razu zwracać się do profesjonalistów o pomoc.